Decyzją starosty świdnickiego Zygmunta Worsy zamknięto wysypisko w Świdnicy na osiedlu Zarzecze. W dniu 13 września starosta wydał firmie Algodon nakaz natychmiastowego zamknięcia składowiska odpadów (do 15 października) oraz usunięcia zgromadzonych śmieci.
Sprawa wysypiska była największym problemem ostatnich miesięcy z jakim borykało się miasto Świdnica. Sytuacja była dość nietypowa i trudna, ponieważ warszawska firma Algodon posiadała zezwolenie na zbieranie odpadów, wydane przez Starostwo Powiatowe w Świdnicy. Przedsiębiorca nie stosował się jednak do wszystkich warunków wydanej decyzji: zbiórce odpadów w sposób selektywny, w kontenerach, na szczelnym podłożu, z zabezpieczeniem przed wpływem opadów atmosferycznych. W przerażającym tempie rosła góra niesegregowanych śmieci, które wydzielały nieznośny odór i stanowiły potencjalne zagrożenie dla środowiska. Władze miasta i powiatu zostały poinformowane o problemie przez mieszkańców osiedla. Posłanka Izabela Katarzyna Mrzygłocka, zaniepokojona sytuacją, wystosowała w sierpniu pisma do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Marszałka Województwa Dolnośląskiego i Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Świdnicy, a także do Prezydenta Miasta Świdnicy i Starosty Powiatu Świdnickiego.
Mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców oraz możliwe zagrożenia dla środowiska naturalnego proszę o informację nt. działań podjętych w przedstawionej sprawie oraz odpowiedź na pytania czy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził kontrolę przestrzegania decyzji ustalających warunki użytkowania środowiska przez firmę Algodon oraz czy wysypisko zostało objęte kiedykolwiek kontrolą eksploatacji instalacji i urządzeń chroniących środowisko przed zanieczyszczeniem– pisała w liście do WIOŚ parlamentarzystka. Inspektorat w odpowiedzi na pismo poinformował, że ze wstępnych ustaleń kontroli punktu zbierania odpadów wynikało, iż środowisko gruntowo wodne nie zostało zagrożone. Ponadto podjęcie jakichkolwiek dalszych czynności kontrolnych wymagało udziału przedsiębiorcy i analizy dokumentacji ewidencyjnej odpadów. Pomimo wezwania kontrolowany nie przedłożył żadnych dokumentów oraz nie uczestniczył w czynnościach kontrolnych.
Ponieważ ilość składowanych prz ul. Kopernika śmieci gwałtownie rosła, a poszczególne służby były w tej sytuacji bezradne, starosta świdnicki zdecydował się na wydanie nakazu natychmiastowego zamknięcia wysypiska.