ŚWIDNICA. Projekt Alchemii Teatralnej zdobył poparcie u ministra Zdrojewskiego, który po interwencji posłanki PO Izabeli Mrzygłockiej postanowił przyznać mu 20 tys. zł.
Wieść, że po raz pierwszy od lat Świdnicki Ośrodek Kultury nie otrzymał dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na imprezy kulturalne, spowodowała, że wstawiennictwa u samego ministra kultury zaczęła szukać przewodnicząca Rady Miejskiej Joanna Gadzińska. To ona zwróciła się do posłanki PO Katarzyny Izabeli Mrzygłockiej, by pomogła w tej sprawie i interweniowała u ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. – Sprawa jest ważna i zrobię wszystko, co w mojej mocy – podczas spotkania z przewodniczącą Gadzińską mówiła przedstawicielka naszego regionu posłanka Mrzygłocka. Przypomnijmy, że w konkursie o dotację nasz wniosek na Alchemię Teatralną przepadł ułamkami punktów. Fakt ten sprawił, że budżet aktorskiego projektu Alchemia Teatralna uszczuplił się o 30 tys. zł.
Odwołanie do ministra poparte przez posłankę PO Katarzynę Izabelę Mrzygłocką sprawiło, że do budżetu teatralnej imprezy dla młodzieży wpłynie 20 tys. zł. I choć jest to o dziesięć tysięcy mniej niż zakładał projekt, to wszyscy cieszą się z tego sukcesu. Działania teatralne w ramach Alchemii wspiera też miasto kwotą 22 tys. zł. – Wiadomość dla nas jest bardzo pokrzepiająca, bo bardzo by było szkoda rezygnować z tegorocznych założeń projektu. Trochę musimy go przemodyfikować, ale nie tak bardzo, jak to jeszcze w ubiegłym tygodniu zakładaliśmy – mówi Halina Szymańska ze Świdnickiego Ośrodka Kultury. Twórcy projektów składanych do ministerstwa cała winę za niepowodzenia przypisują dużej liczbie podmiotów ubiegających się o dotacje na kulturę. W tym roku było ich blisko tysiąc, a w roli ubiegających się znalazła się na przykład Telewizja Polska, która zdaniem aplikujących, nie powinna startować na równi z takimi instytucjami jak Świdnicki Ośrodek Kultury.
Vim (www.ws-24.pl, 19.03.2012)