Obszar Szczelińca Wielkiego i Błędnych Skał w Parku Narodowym Gór Stołowych może zostać wykreślony z rejestru terenów, gdzie za wstęp pobiera się opłaty.
Może się tak stać, jeśli w życie wejdzie projektowane właśnie rozporządzenie ministra środowiska dotyczące pobierania opłat za wstęp do parków narodowych. Wbrew pozorom, dla turystów wcale nie jest to dobra wiadomość. – Z moich informacji wynika, że nawet jeśli obszar zostanie rzeczywiście wykreślony z rejestru, dyrektor parku i tak będzie mógł pobierać opłaty za wstęp na jego teren – mówi posłanka Izabela Katarzyna Mrzygłocka, które złożyła w tej sprawie interpelację na ręce ministra środowiska Marcina Korolca.
Jedyna różnica polega na tym, że obecnie 15 procent dochodów ze sprzedaży biletów wstępu trafia do Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR, a jeśli dyrekcja parku samodzielnie będzie pobierać opłaty, nie będzie musiała przekazywać ratownikom tej części wpływów w nich – zatem może im nie wystarczyć środków na dodatkową działalność w obszarze Szczelińca Wielkiego i Błędnych Skał. – W moim przekonaniu pieniądze uzyskane z biletów wstępu powinny być w części przeznaczone w dla Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR, która zamierzała przeznaczyć je na wkład własny w program unijny i wybudować stację ratunkową w Karłowie (gmina Radków, w bezpośrednim sąsiedztwie PNGS) – dodaje posłanka.
O tym, jaka będzie decyzja ministra w tej sprawie, poinformujemy wkrótce.